Argentyna: Biskupi przeciwko legalizacji rekreacyjnej marihuany

Dodano:
Marihuana, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / Pixabay
Argentyńscy biskupi zarzucają hipokryzję politykom, którzy zajmują się rekreacyjną marihuaną w sytuacji, gdy ich kraj dotykają poważniejsze problemy, takie jak powszechne ubóstwo i uzależnienie od cięższych narkotyków.

Działająca przy argentyńskim episkopacie komisja ds. uzależnień zabrała głos w sprawie wypowiedzi prezydenta Alberto Fernandeza, który mówił na początku sierpnia o potrzebie ogólnokrajowej debaty na temat legalizacji marihuany do celów pozamedycznych (zawierającej znacznie większą ilość substancji psychoaktywnej).

Biskupi określili tę zapowiedź rządu jako „hipokryzję” – „w kontekście biedy i nędzy, jakich doświadczają setki tysięcy nastolatków i młodych ludzi, którzy nie mogą aspirować do poważnego szkolenia czy godziwej pracy, co jest wynikiem dekad ignorowania tego problemu”.

Biskupi krytykują priorytety rządu

Członkowie komisji zwrócili uwagę, że rząd chce inicjować debatę na temat tzw. rekreacyjnej marihuany, podczas gdy mieszkańcy wielu ubogich dzielnic nie mają dostępu do bieżącej wody, kanalizacji, elektryczności, edukacji, czy przestrzeni do rekreacji.

Według najnowszych danych, jak podaje portal Crux, prawie 70 procent argentyńskiej młodzieży żyje poniżej granicy ubóstwa, a ponad 3 miliony Argentyńczyków mieszka w slumsach rozsianych po dotkniętych największą nędzą częściach kraju.

Kościół w Argentynie prowadzi obecnie kilkadziesiąt tzw. Domów Chrystusowych, czyli miejsc ulokowanych w sercach ubogich dzielnic, w których tysiące ludzi odnalazły pomoc w przezwyciężeniu uzależnień i skrajnej nędzy. „Ci z nas, którzy mieszkają i pracują w dzielnicach robotniczych – a nie jesteśmy tam turystami – znają szkody, jakie alkohol i marihuana wyrządzają dzieciom, nastolatkom i starszej młodzieży pozostawionym na pastwę losu przez liberalne państwo” – czytamy w oświadczeniu komisji.

Problem uzależnienia od twardych narkotyków

Przedstawiciele episkopatu podkreślają, że legalizacja rekreacyjnej marihuany jest złym pomysłem, w momencie kiedy młodzież boryka się z problemem cięższych narkotyków, tworzonych chałupniczymi sposobami na bazie kokainy, z dodatkiem szkodliwych chemicznych substancji i innych składników, które obniżają cenę specyfiku znanego na argentyńskich ulicach jako „paco”.

„Klasa polityczna kieruje się programem, który jest oderwany od dzisiejszej rzeczywistości w popularnych dzielnicach, a także od klasy średniej, która odwraca się już od swojej dekadencji” – oceniają biskupi.

Źródło: cruxnow.com
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...